Dodano: 01.08.2017
Z doniesień operatorów wynika że, w pierwszych tygodniach po zniesieniu opłat roamingowych w UE, klienci znacznie zwiększyli intensywność korzystania z telefonu za granicą. Zwłaszcza dotyczy to korzystania z internetu, gdzie wzrost pobieranych przez klientów danych jest nawet kilkunastokrotny. Na pewno wpłynie to znacząco na gorsze wyniki finansowe operatorów. Ponadto sytuację pogarszają dodatkowe czynniki jak: znaczący udział Polaków przebywających na emigracji, ujemny bilans turystyczny oraz niskie ceny usług w naszym kraju w porównaniu z rynkiem zachodnioeuropejskim.
Wdrożenie zasady RLAH (roam like at home) wymusiło na operatorach rozliczanie klientów w roamingu tak jak w kraju. W związku z tym wszystkie pakiety typu no-limit, które przed 15 czerwca 2017 obowiązywały w kraju, teraz zaczęły obowiązywać także na terenie UE. Na przykład jeśli w kraju mamy wykupioną usługę nielimitowane rozmowy (w abonamencie lub w prepaid) to w roamingu w UE także mamy rozmowy bez limitu. Dodatkowo będąc na terenie UE połączenia przychodzące i sms/mmsy-y odbieramy bezpłatnie. Nieco inaczje jest z pakietami internetowymi. Obowiązuje tu zasada, że tylko część pakietu, który mamy do dyspozycji w Polsce możemy wykorzystać w UE bez dodatkowych opłat.
Zasada RLAH została wdrożona przez wszystkich operatorów ,,wielkiej czwórki" (największych 4 operatorów infrastrukturalnych). W ciagu pierwszych kilku tygodni obowiązywania RLAH mogliśmy już zaobserwować pewne decyzje operacyjne ważniejszych graczy na rynku telekomunikacyjnym w Polsce. Można zatem już teraz odważyć się na małe podsumowanie oraz zaznaczenie pewnych tendencji.
Pierwszy nową ofertę abonamentową, po 10 dniach od zniesieniu opłat roamingowych w UE, wprowadził Play (25.06.2017). Nowa oferta nazywa się ,,Stan Nielimitowany" i jest to praktycznie ,,odgrzana" oferta typu no-limit z wciśniętymi na siłę usługami dodatkowymi jak telewizja Play NOW, muzyka Tidal czy serwis filmowy Showmax. Najtańsza oferta tylko-sim dla pojedynczego klienta kosztuje 50 zł i obejmuje pełny no-limit w zakresie połączeń i sms/mms-ów + nielimitowany internet z imitowaną prędkością po 10 GB + telewizja Play Now, Tidal, Showmax.
Kilka dni po Play operator T-Mobile również zdecydował się na przedstawienie nowej oferty no-limit. Najtańszy abonament tylko-sim dla pojedyńczego klienta wynosi 50 zł i obejmuje podobnie jak w Play pelny no-limit z nielimitowanym internetem (10 GB).
Poniższa tabela prezentuje nową ofertę T-Mobile 1 - bez limitu w wersji tylko-sim. Dla pojedynczego klienta cena za abonament wynosi 50 zł. Zakup dwóch lub więcej kart jednocześnie wychodzi znacznie taniej.
Zauważmy, że zarówno Play jak i T-Mobile w swoich nowych ofertach abonamentowych typu no-limit wyszczególniają bezpłatny roaming jako dodatkową i niezależną usługę, która obowiązkowo wchodzi w skład całej oferty. Dodatkowo wyszczególniany jest również pakiet internetowy działający w roamingu UE. Niestety teraz cena za wszystko wynosi dla pojedynczego klienta nie 29 zł lecz 50 zł (oferta tylko-sim). Co prawda w ramach takiej oferty otrzymujemy jeszcze nielimitowany internet w kraju, który ma limitowaną prędkość transmisji do 1 Mb/s po przekroczeni transferu 10 GB. Dla ścisłości niniejszego przekazu trzeba jednak zaznaczyć, że T-Mobile pozostawił dotychczasową ofertę tylko-sim za 29 zł z nielimitowanymi rozmowami i sms/mms-ami ale jest ona dostępna jedynie online.
Jak wiadomo wszyscy operatorzy ,,wielkiej czwórki" musieli znieść opłaty roamingowe w UE zgodnie z zasadą RLAH, ponieważ zostało to praktycznie wymuszone prawem obowiązującym w UE od dnia 15 czerwca br. Jak widać na przykładzie nowych ofert Play i T-Mobile operatorzy potrafią sprzedać klientom nawet to co i tak się im należy zgodnie z zasadą ,,Roam like at Home". Za bezpłatny roaming w UE zapłacimy niestety wyższymi cenami na rynku krajowym.
Z informacji UKE wynika, że obecnie nadal dwóch operatorów komórkowych nie dostosowało swoich cenników do unijnych przepisów. Są to operatorzy wirtualni MVNO Virgin Mobile i Lycamobile. Operatorów tych UKE wezwał do przedstawienia wyjaśnień. Generalnie Virgin Mobile wyjaśniał już wcześniej w specjalnym oświadczeniu dlaczego nie wdrożył zasady Roam Like At Home. Chodzi mianowicie o to, że koszty wprowadzenia RLAH skutkowałyby koniecznością podniesienia cen pakietów i usług dla wszystkich klientów w kraju lub wyłączeniem roamingu w niektórych usługach. Byłoby to konieczne ponieważ startery zaczęłyby być sprzedawane za granicę np. do Czech, Niemiec czy Wielkiej Brytanii, gdzie ceny usług telekomunikacyjnych są nawet ośmiokrotnie wyższe. Najnowsze wieści niosą, że jednak Virgin Mobile zadeklarował już zmianę cennika.
Ponadto przedstawiciel Urzędu Komunikacji Elektronicznej poinformował niedawno, że czterech operatorów zgłosiło do prezesa UKE oficjalne wnioski o niestosowanie zasady RLAH. Są to Polkomtel, Virgin Mobile, NC+ oraz Premium Mobile. Jeśli wnioski uzyskają zgodę prezesa UKE to umożliwi to tym operatorom wprowadzenie dodatkowych opłat za połączenia w roamingu UE. Operatorzy muszą jednak udowodnić, po wprowadzeniu zasady RLAH będą trwale ponosić stratę finansową.
Wbrew powszechnej opinii operatorzy MVNO mogą osiągnąć pewne korzyści z zaistniałej sytuacji. Ponieważ nie posiadają oni własnej infrastruktury, to nie mogą czerpać korzyści z wzajemnych opłat między-operatorskich. Zgodnie z obowiązującymi uregulowaniami prawnymi mogą oni wystąpić do regulatora krajowego (UKE) o wyrażenie zgody na naliczanie ustalonych minimalnych opłat roamingowych w UE z uwagi na możliwość ponoszenia straty na działalności gospodarczej.
Jeśli UKE wyrazi zgodę na naliczanie opłat roamingowych dla operatorów MVNO to nie będą one zmuszone podnosić cen na rynku krajowym. Doszłoby wtedy do takiej sytuacji, w której operatorzy MVNO będą mieli najlepsze oferty przeznaczone dla klientów niekorzystających (lub rzadko) z roamingu. Natomiast oferty z bezpłatnym roamingiem w UE byłyby domeną operatorów infrastrukturalnych MNO
Ciekawy sposób na obejście zasady ,,Roam like at home" znalazła sieć lajt mobile. Ceny abonamentu zostały podniesione o 20 zł i następnie przyznano klientom bonus w wysokości 20 zł za niekorzystanie z roamingu. Dokładniej precyzując wyznaczone zostały limity na usługi w roamingu po przekroczeniu których tracimy bonus 20 zł. Tak czy inaczej oferta taka jest nakierowana na specyficznego klienta, który nie zamierza dużo podróżować po Unii Europejskiej.
Poleć nas na Facebooku |
|
Autor: j.w.
2017-07-31 00:34 Są osoby, które bardzo rzadko wyjeżdżają za granicę np. osoby starsze. I dlatego też powinny być oferty bez roamingu, które za to oferują bardzo tanie usługi w kraju. |