Dodano: 01.08.2012
Według ostatnio opublikowanego raportu UKE o stanie rynku telekomunikacyjnego nasycenie rynku telefonii komórkowej w Polsce w 2011 roku wyniosło ok.131,6%, co dało ponad 50 mln kart SIM użytkowanych przez abonentów. Oznacza to , ze dalsze przyrosty nie będą już znacząco duże.
Najwięcej nowych klientów , bo aż 1,9 mln , pozyskał w 2011 roku operator Play. Jest to wzrost ilości abonentów w stosunku do poprzedniego roku aż o 37 %. Na drugim miejscu uplasowała się sieć T-Mobile , która uzyskała wzrost ilości abonentów o 950 tys. ( 7,4 %). Natomiast operator Polkomtel stracił w ciągu 2011 roku aż 63 tys. abonentów. Nie trudno zauważyć, że operatorzy którzy przodują w usłudze przeniesienie numeru mają największe przyrosty abonentów. Operatorzy Play i T-Mobile aktywnie zwiększają ilość abonentów poprzez dobre oferty na przeniesienie numeru oraz atrakcyjne cenowo oferty dla nowych klientów. Pozostali operatorzy bardziej koncentrują się na utrzymaniu stanu posiadania.
Istniejąca obecna sytuacja jest bardzo korzystna dla klientów szukających oszczędności. Jednak wybór najlepszej dla siebie oferty może nie być już taki prosty. Pojawienie się na naszym rynku ofert z nielimitowaną ilością rozmów czy sms-ów miało spowodować większą czytelność przedstawianych przez operatorów propozycji cenowych, łatwość porównywania ofert oraz miało wywołać ogólne obniżenie cen usług poprzez wyeliminowanie ofert zagmatwanych i przesadnie drogich ( powyżej 100 zł) takich jak oferty typu ,,dodatkowe tysiące minut w abonamencie” , ,,bezpłatne połączenia do wybranych numerów” , ,, tańsze połączenia w ramach własnej sieci” , ,,druga minuta gratis” itp. Te usługi w ramach ofert nielimitowanych (już od 79 zł ) i tak są bezpłatne i nie trzeba za nie ponosić wysokich opłat.
Tymczasem nadal na rynku pozostało wiele ofert zagmatwanych i wprowadzających klientów w błąd lub utrudniających proste porównanie cen z innymi ofertami. Głównym celem takiego działania jest utrzymanie dotychczasowych archaicznych ofert gdzie klient nieświadomie płaci znacznie więcej za zamówione usługi lub płaci za usługi z których nie korzysta.
Krzysztof Nieścioruk