banner
wstęga

Sonda
SONDA : Która sieć ma najlepszą ofertę ,,tylko sim,,
Play
Orange
Plus
T-Mobile
Nju mobile
Heyah
Red Bull Mobile

artykuł-zdjęcie

 

Sztuczki i pułapki w ofertach operatorów komórkowych

Dodano: 01.11.2015

 
Poleć nas na Facebooku
 

 

Coraz większa konkurencja na rynku telefonii komórkowej wymusza na operatorach poszukiwanie coraz bardziej wydajnych metod pozyskania klienta. Nowych klientów, nie posiadających jeszcze telefonu komórkowego prawie na rynku już nie ma a więc działania marketingowe koncentrują się na przeciąganiu abonentów z innych sieci. Jak więc zainteresować klienta swoją ofertą zwłaszcza, że możliwości w zakresie obniżek cen usług jak i rodzajów tych usług praktycznie się wyczerpały. Każdy operator ma podobne koszty wytworzenia usługi, podobny zakres i jakość tych usług. Jest oczywistym faktem, że operatorzy, jako przedsiębiorcy telekomunikacyjni, nie zamierzają prowadzić działalności charytatywnej i że ich głównym celem jest generowania zysku.

 

Tak więc na chwilę przestaniemy prezentować i zachwalać najlepsze oferty operatorów komórkowych. Nadszedł czas aby trochę ponarzekać. Przyjrzyjmy się bliżej jakich sztuczek marketingowych używają operatorzy w swoich reklamach emitowanych w mediach oraz w swoich ofertach prezentowanych na stronach internetowych.

 

Prezentowanie na stronach internetowych zaniżonych cen abonamentów

Najczęściej, przy określonych taryfach, podawana jest ,,grubą czcionką” obniżona wysokość abonamentu obowiązująca przez pierwsze kilka (np. 3) miesięcy trwania umowy. Natomiast przez większą część okresu trwania umowy obowiązuje wyższa stawka abonamentu, o czym niestety możemy sie dowiedzieć z informacji ukrytej gdzieś na dalszym planie i zapisanej drobną czcionką. Na pierwszy rzut oka klient ma wrażenie, że cena prezentowana grubą czcionką jest abonamenrem głównym i jest bardzo atrakcyjna. Przykłady takich działań znajdziemy między innymi na stronie internetowej operatora T-Mobile.

 

Innym przykładem prezentowania bardziej atrakcyjnych cen niż w rzeczywistości może być strona internetowa operatora Play. Na podstronie dotyczącej ofert dla nowych klientów podawane są niższe ceny abonamentów stosowane tylko dla osób przenoszących numer do Play. Dopiero po kliknięciu w odpowiedni przycisk inicjujący procedurę rozpoczęcia zamówienia dowiadujemy się, że ceny dla nowych klientów są niestety nieco wyższe.

Wydaje się, że taki sposób podejścia do potencjalnego klienta przynosi więcej szkody niż pożytku. Większośc klientów szybko zauważa te nieścisłości i zdaje sobie sprawę z małej manipulacji i straconego czasu na ,,rozszyfrowanie" ofety. 

Prezentowanie tylko kosztów usług w ofertach powiązanych ze sprzedażą telefonów na raty

Często, na stronach internetowych, można spotkać przykłady podawania cen abonamentów bez widocznej wzmianki, że odnosi się to tylko do usług i że dodatkowo musimy podpisać umowę sprzedaży ratalnej na zakup telefonu (Orange, Plus). Dopiero przy realizacji zamówienia klient widzi dodatkową kwotę wynikającą z osobnej umowy ratalnej. W zasadzie od strony formalno-prawnej rata za telefon wynika z osobnej umowy i nie stanowi części abonamentu. Tym niemniej klient może poczuć się zdezorientowany.

 

Reklamowanie obniżek cen telefonów bez odniesienia do abonamentu

Przykładem takich działań są reklamy w których dowiadujemy się, że poszukiwany przez nas smartfon jest teraz tańszy np. aż o 1000 zł. Tymczasem po sprawdzeniu szczegółów promocji dowiadujemy się, że dotyczy to jedynie ofert w bardzo wysokich abonamentach.

 

Nadużywanie określenia ,,nielimitowane połączenia do wszystkich”

Używanie w reklamach określenia ,,nielimitowane połączenia do wszystkich” podczas gdy nielimitowane są jedynie połączenia do wszystkich sieci ale komórkowych z wyłączeniem sieci stacjonarnych.

Nadużywanie określenia nielimitowane połączenia i sms-y

Używanie w reklamach konkretnych taryf (zwłaszcza w najniższych abonamentach) określenia ,,nielimitowane połączenia i sms-y” podczas gdy nielimitowane są połączenia i sms-y tylko ramach własnej sieci. Są to zazwyczaj bezpłatne usługi takie jak np.  ,,stan darmowy”

 

Nielimitowany Internet, który jest mocno limitowany

Oferowanie dużych pakietów internetowych lub nielimitowanego internetu bez wyraźnej wzmianki, że transmisja danych, po przekroczeniu określonego progu, odbywa się z ograniczoną prędkością.

Używanie określenia ,,nielimitowany Internet” w ofertach gdzie Internet jest nielimitowany jedynie w zasięgu LTE.

Ponadto nawet w ramach technologii LTE, z uwagi na ograniczoną gęstość rozmieszczenia nadajników, coraz większą ilość użytkowników i wzrastające zapotrzebowanie na transfer, praktyczna prędkość transmisji danych nie osiąga nominalnej warości 100 Mb/s a zaledwie ok. 10 do 20 MB/s. W sieciach 3G jest to jeszcze mniejsza prędkość. Przy tych prędkościach, nawet bardzo się starając, nie zrealizujemy zbyt dużego transferu danych w skali miesiąca. Osobiście używam (głównie w centrum Szczecina) nielimitowanego Internetu na kartę od Play i nigdy nie przekraczam miesięcznie transferu 30 GB a uzyskiwana predkość transmisji rzadko przekracza 10 Mb/s. Więcej o ograniczeniach nielimitowanego internetu w ofertach dedykownych do laptopów czy tabletów pisaliśmy tutaj >>

 

Oferowanie dużych bonusów na bardzo krótki okres

Przykładem takiej promocji może być ,,10 GB w prezencie” którą ogłosiła w połowie października sieć Plusha. Hasło na pewno chwytliwe i na pewno każdy nas nie pogardziłby takim prezentem. Po dokładniejszy zapoznaniu się z zasadami tej promocji entuzjazm opada. Przede wszystkim użytkownik sieci Plush może skorzystać z promocji tylko jeden raz i powinien mieć wcześniej wykupiony cykliczny pakiet usług z Internetem. Promocja trwa do końca roku ale jednorazowy pakiet 10 GB można wykorzystać tylko do końca bieżącego cyklu (30 dni) związanego z wykupionym wcześniej cyklicznym pakietem usług. Czyli jeśli zlecimy aktywację pakietu pod koniec naszego cyklu rozliczeniowego to będziemy się nim cieszyć zaledwie kilka dni. Po co komu taka promocja ! Zazwyczaj nasze zapotrzebowanie na Internet w telefonie utrzymuje się na określonym poziomie od 1 do kilku GB miesięcznie i duży zastrzyk danych w krótkim okresie czasu nie jest nam potrzebny.

 

Oferowanie dumpingowych cen usług przez operatorów wirtualnych MVNO

Zapewne z oferowania zaniżonych cen usług nie wynika bezpośrednio nic złego dla klientów ale powstaje pewne ryzyko związane z nagłym wycofaniem się operatora z rynku. Można oczywiście w pierwszym okresie działalności założyć generowanie straty finansowej w celu szybkiego zdobycia określonej ilości klientów. Taki przykładem może być Virgin Mobile, który w Polsce działa jako operator wirtualny MVNO. Jednak na tego typu działania może sobie pozwolić tylko duża międzynarodowa firma z pokaźnym kapitałem finansowym. Warto zdawać sobie sprawę, że operator stosujący ceny dumpingowe zwabi nas dzisiaj swoją super tanią ofertą ale w niedalekiej przyszłości będzie musiał po cichu podnieść ceny. Jest to praktycznie nieuniknione i nie ma takiej możliwości na dłuższą metę aby operator MVNO przejął większość rynku operatora infrastrukturalnego MNO. To w końcu operator wirtualny MVNO najpierw kupuje usługi w cenach hurtowych od MNO i dalej odsprzedaje je klientom. Operator MVNO działa na infrastrukturze operatorów MNO i dlatego nie będzie w stanie konkurować na rynku jakością świadczonych usług podstawowych. Tym niemniej MVNO może konkurować jakością obsługi klienta, świadczeniem usług w niszach rynkowych, lepszym dopasowanie ofert do potrzeb określonych grup klientów.

Z dotychczasowych krajowych doświadczeń widać, że wielu operatorów MVNO po wejściu na nasz rynek szybko się z niego wycofało. Taki los spotkał sieci działające pod marką Mobilking, MyAvon czy Carrefour Mova. Największą spektakularna porażką było niedawne wejście na rynek operatora Vectone Mobile , który nagle wycofał się z rynku praktycznie z dnia na dzień pozostawiają sporą liczbę klientów z nierozliczonymi kontami prepaid. Oczywiście trzeba tu zaznaczyć, że podobna sytuacja raczej nie jest możliwa w przypadku operatora MVNO Virgim Mobile , który jest dużą międzynarodową firmą o uznanej reputacji.

 

 

Krzysztof Nieścioruk

Autor: j.w.
Źródło: www
Komentarze

adam34 2015-10-30 11:36

rzeczywiście coraz trudniej jest znaleźć dla siebie najlepszą ofertę zwłaszcza z telefonem. Oferty są coraz bardzie skomplikowane i nieczytelne.


Kaz 2015-10-30 11:40

ciekawe jak to jest gdy kupujemy od operatora telefon w umowie ratalnej na 36 miesięcy. Ja to się ma do ustawowego ograniczenia długości pierwszej umowy z operatorem telekom do 24 miesięcy.


MT 2015-10-30 12:33

Ostatnio kupował 2 abonamenty dla rodziny i był mega problem z wiarygodna ocena ofert. Szerokość rozmydlenia informacji powala i człowiek czuje się zagubiony. Rada - podpisywać umowę na krótkie okresy.


izi boy 2015-11-03 13:40

no no, to prawda. Mają operatorzy trochę na sumieniu. Dlatego trzeba myśleć aby nie dać się oszukać.


Spadziu 2015-11-17 21:53

Dzięki.Na pewno zwrócę na to UWAGĘ

Strona:1 z 1
Zobacz więcej nowości
bannerbanner
.
baner reklamowy-5

Wyszukiwarka
okazji

Znajdź najlepsze ceny popularnych telefonów

baner reklamowy-4
Ta strona używa cookies.    Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?   
AKCEPTUJĘ

.